Puma Pietrzykowice
Puma Pietrzykowice Gospodarze
2 : 1
1 2P 0
1 1P 1
Zieloni Rakoszyce
Zieloni Rakoszyce Goście

Bramki

Puma Pietrzykowice
Puma Pietrzykowice
Pietrzykowice
90'
Widzów: 30 Sędziowie: Damian Nowak
Zieloni Rakoszyce
Zieloni Rakoszyce
16'
asysta Jan Linard
rzut karny

Kary

Puma Pietrzykowice
Puma Pietrzykowice
Zieloni Rakoszyce
Zieloni Rakoszyce

Skład wyjściowy

Puma Pietrzykowice
Puma Pietrzykowice
Zieloni Rakoszyce
Zieloni Rakoszyce


Skład rezerwowy

Puma Pietrzykowice
Puma Pietrzykowice
Zieloni Rakoszyce
Zieloni Rakoszyce
Numer Imię i nazwisko
Adam Dominiak
roster.substituted.change 50'
Maciej Stępień
roster.substituted.change 70'

Sztab szkoleniowy

Puma Pietrzykowice
Puma Pietrzykowice
Imię i nazwisko
Alan Reszka Trener
Wojciech Skoczylas Kierownik drużyny
Zieloni Rakoszyce
Zieloni Rakoszyce
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Wojciech Skoczylas

Utworzono:

04.10.2016

Do meczu z Zielonymi Rakoszyce podopieczni trenera Reszki przystępowali z perspektywy piątego miejsca w lidze. Na papierze Puma była więc zdecydowanym faworytem starcia z zamykającą tabelę ekipą z Rakoszyc. Rzeczywistość okazała się jednak przewrotna, a zespół Zielonych postawił w Pietrzykowicach naprawdę twarde warunki, okazując się niewdzięcznym i wymagającym rywalem.

Od samego początku meczu widać było, jaki styl gry preferują goście. Rakoszyce stawiały na operowanie długą piłką oraz fizyczne, twarde starcia z naszymi zawodnikami. Skutecznie utrudniało to Pumie konstruowanie akcji w ataku pozycyjnym. Gdy nasi zawodnicy dochodzili do sytuacji strzeleckich, zawodziła skuteczność. W 16 minucie, kilkadziesiąt sekund po niezłej okazji zmarnowanej przez Rafała Obałę, jeden z pojedynczych wypadów Zielonych pod nasze pole karne zakończył się bramką "z niczego" - skuteczny, sytuacyjny strzał oddał Marcin Kulas, otwierając wynik meczu. Dziesięć minut później do wyrównania doprowadził Robert Rajski - po wrzutce z rzutu rożnego autorstwa Daniela Koszykowskiego obrońca gości wybił piłkę głową przed własne pole karne, z czego skorzystał Robert, świetnie składając się do uderzenia wolejem. Piłka skozłowała przed zasłoniętym bramkarzem gości, po czym wpadła do siatki. Na przerwę schodziliśmy przy stanie 1:1.

Z każdą upływającą minutą drugiej połowy uwidaczniała się przewaga Pumy. Nasi zawodnicy dłużej utrzymywali się przy piłce, nie przekładało się to jednak na efekty w postaci bramek. Po raz kolejny zawodził brak zimnej krwi przy wykończeniu akcji. Kluczowa dla wyniku okazała się rola rezerwowych. W 67 minucie trener Reszka zdecydował się na podwójną zmianę - miejsca Roberta Rajskiego i Krzysztofa Graczykowskiego zajęli Wojciech Sułkowski i Marcin Drożdż. Dla obu był to pierwszy występ w obecnym sezonie. Już cztery minuty po wejściu na boisko Marcin Drożdż przytomnie dojrzał Wojtka Sułkowskiego przy wyrzucie z autu na wysokości pola karnego gości, a ten świetną wrzutką na dalszy słupek odnalazł Daniela Koszykowskiego, który strzałem głową wyprowadził Pumę na prowadzenie 2:1. Mimo starań i kilku akcji ofensywnych przyjezdnych, do końca spotkania wynik nie uległ zmianie, a trzy punkty zostały w Pietrzykowicach.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości