Wygrana w kolejnym sparingu!

Wygrana w kolejnym sparingu!

30.07.2017 w upalną niedzielę, o godzinie 11:00 do Rakoszyc przyjechała drużyna z Bukówka, która podobnie jak my przygotowuje się do rundy jesiennej wrocławskiej B klasy. Celem odwiedzin było oczywiście rozegranie meczu kontrolnego. Od samego rana pewnym było, że dla obu drużyn nie będzie to łatwe spotkanie. Mecz rozgrywany w samo południe przy tak wysokiej temperaturze dodatkowo wycieńcza organizmy zawodników. Dla Zielonych dodatkowym bagażem spowalniającym był ciężki tydzień treningów i sparing z bardzo wymagającym przeciwnikiem z Łowęcic. Pocieszającym był więc fakt, że nasz trener miał na to spotkanie do dyspozycji 18 osób. Rozpoczęliśmy w podobnym ustawieniu jak podczas ostatniego sparingu:

-Kels, Grudziński, Dolak, Kulas, Dąbrowski, Błaszczyszyn, Halerz, Juchno, Błaszkiewicz, Adamowicz, Plich

później na boisko weszli: Kik, Cisowski, Kasprzyszak, Zmierczak, Dovgan, Furtak, Dominiak

Od początku meczu było widać 'ciężkie nogi' naszych zawodników. Owocowało to wieloma stratami w różnych strefach boiska. W oczy rzucała się niedokładność i brak dynamiki. Notowaliśmy wiele niecelnych podań i ciężej było zdobywać wolną przestrzeń. Zawodnicy z Bukówka wyglądali na dużo bardziej wypoczętych i próbowali zagrozić naszej bramce slrzydłami. Mimo to jako pierwsi wychodzimy na prowadzenie po błędzie obrońcy Orła, który dopuszcza się starty piłki w okolicy linii środkowej boiska na rzecz Radka Juchno, a ten po długim biegu i strzale w długi róg bramki zdobywa gola na 1:0. Po 30 minutach meczu dość wyraźnie inicjatywę przejęli Goście, którzy swój dobry fragment gry udokumentowali piękną bramką zza 16 metrów. Na prowadzenie ponownie wyprowadził nas Rafał Halerz, który świetnym  strzałem z lewej nogi pokonał bramkarza Orła. Spotkanie było bardzo wyrównane, trudy meczu dało się zaobserwować po reakcjach zawodników, którzy bardzo często prosili o zmiany. Po wielu nieudanych akcjach, narażamy się na kontratak, który co prawda nie kończy się stratą gola ale sędzia przyznaje rzut wolny dla Orła z bliskiej odległości. Stały fragment wnet obrócił się w bramkę gdy zawodnik Bukówka postanowił spróbować pokonać Grześka Kelsa technicznym strzałem po ziemi obok naszego muru. Nasz bramkarz nie poradził sobie z tym uderzeniem i ponownie mieliśmy remis. Bramkę na 3:2 zdobywamy po udanej próbie zagrania na jeden kontakt dwójki Juchno - Adamowicz, dzięki czemu ten pierwszy znalazł się w idealnej sytuacji do zdobycia gola. Bramkarzowi udało się wybić piłkę jednak wprost pod nogi Maćka, który strzałem z powietrza trafia tuż przy słupku. Od momentu strzelenia trzeciej bramki, nasza gra uległa zdecydowanej poprawie. Całkowicie przejęliśmy kontrolę nad meczem. W końcu potrafiliśmy pograć piłką i wymienić kilka składnych podań. Po dobrym prostopadłym zagraniu Adamowicza do piłki dobiega Juchno i w sytuacji sam na sam z bramkarzem wyprowadza nas na prowadzenie 4:2. Pod koniec meczu mieliśmy jeszcze szansę podwyższyć rezultat jednak brakowało nieco dokładności i szczęścia. W kwestii wyniku nic już się nie zmieniło. 

Mimo wygranej, trener Mateusz na pewno nie może być do końca zadowolony z gry naszego zespołu. Jednak celem nadrzędnym w meczach sparingowych nie jest wynik a materiał, który zyskuje trener dzięki czemu wie nad czym pracować. Wkroczyliśmy w ciężki etap przygotowań i jest to najlepszy okres by mimo przeciwności takich jak zmęczenie dać z siebie jeszcze więcej. Tak wybiegane przez zawodników mecze jak dziś czy z Łowęcicami na pewno zaprocentują w potyczkach ligowych. Zapraszamy kibiców na wtorkowy trening o godzinie 19:00. W czwartek Zieloni ponownie zmierzą się z Orłem w ramach jednostki treningowej. Tym razem zagramy na boisku w Bukówku. Do zobaczenia!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości