Czwarty sparing wygrany. Pietrzykowice 1:3 Rakoszyce!

Czwarty sparing wygrany. Pietrzykowice 1:3 Rakoszyce!

Na dzisiejszą niedzielę nasz trener, zaplanował sparing z Pumą Pietrzykowice. Ostatnia nasza potyczka z tym rywalem zakończyła się remisem 4:4. Miało to miejsce w drugiej rundzie wrocławskiej B klasy ubiegłego sezonu. Tym razem było inaczej. O godzinie 16:00, a więc na godzinę przed meczem nasza drużyna w 17-osobowym składzie stawiła się na boisku w Pietrzykowicach. Z powodu obowiązku zjawienia się w pracy, na dzisiejszym sparingu zabrakło trenera Partyki. Nasza drużyna zmagała się również z brakiem bramkarza przed tym spotkaniem. O pomoc zwróciliśmy się do Radka Siepietowskiego z zaprzyjaźnionego klubu Błękitni Chwalimierz, który uraczył nas swoją obecnością i umiejętnościami dzięki czemu mogliśmy ze spokojem rozpocząć mecz. W imieniu całego klubu dziękujemy Radkowi za pomoc. Odnośnie bramkarza, korzystając z okazji chcielibyśmy ogłosić casting na goalkeepera naszego klubu, którego pilnie potrzebujemy. Wszystkich chętnych zapraszamy na trening lub prosimy o kontakt z naszym zarządem. Wracając do meczu to prosto z kawiarni Costa Coffee w której pracuje nasz trener Mateusz oraz której kawę serdecznie polecamy dostaliśmy informacje odnośnie tego jak ma dziś wyglądać wyjściowa jedenastka. A brzmiało to tak:

-Siepietowski (gościnnie), Fita, Dolak, Kulas, Dąbrowski, Błaszczyszyn, Błaszkiewicz, Juchno, Dovgan, Plich, Adamowicz M.

na boisku pojawili się również: Gęsikowski (gościnnie), Dutko (gościnnie), Adamowicz D, Zmierczak, Kasprzyszak, Halerz.

Wszyscy zagrali w podobnym wymiarze czasowym. Sędzia wydał werdykt że zagramy systemem 3x30 min. Nasza drużyna, zaczęła bardzo bezpiecznie, długo utrzymując się przy piłce w formacji obronnej. Od początku widać było odpowiedzialność za piłkę ze strony każdego naszego zawodnika. Wpływ na to mogło mieć oko kamery, które śledziło każdy ruch naszych piłkarzy. Tak sobie zażyczył trener Partyka, który mimo nieobecności chciał mieć kontrole nad swoimi podopiecznymi. Bardzo szybko stwarzamy groźną sytuacje pod bramką przeciwnika. Po jednej z kontr, za plecy Marcina Błaszczyszyna wybiega Radek Juchno, który otrzymuje dobre podanie w tempo jednak nie wykorzystuje tej sytuacji trafiając w nogi bramkarza. Swój cios próbowali wyprowadzić również zawodnicy Pietrzykowic, którzy prostopadłym podaniem minęli naszych obrońców ale ich skrzydłowy spudłował w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Jak się później okazało była to jedyna groźna sytuacja zespołu z Pietrzykowic. Nasza drużyna całkowicie przejęła kontrolę nad meczem, długo utrzymując się przy piłce. Swoją dobrą grę udokumentowaliśmy bramką Maćka Adamowicza, który dobił piłkę do bramki po dobrej akcji Marcina Błaszczyszyna. Poszliśmy za ciosem i świetnym około 30-metrowym podaniem popisuje się Marcin Kulas, który uruchamia Grześka Fitę i otwiera mu mnóstwo wolnej przestrzeni. Grzesiek podaje w pole karne i po lekkim zamieszaniu piłkę w bramce umieszcza Marcin Błaszczyszyn. Bardzo dojrzale zachowywała się nasza drużyna, która mimo wyraźnej przewagi nie próbowała za wszelką cenę zdobyć następnych bramek, ale zadowalała oko kibiców mądrą, poukładaną grą. Trzecią bramkę dla naszego zespołu strzela Robert Dutko po składnej akcji całej drużyny. Wydawało się, że mecz zakończy się wynikiem 3:0 dla nas, jednak w polu karnym ręką zagrywa Marcin Kulas i sędzia podyktował rzut karny dla drużyny z Pietrzykowic. Pewnie wykorzystał go zawodnik Pumy wykonując strzał po ziemi w prawy róg. Bardzo dobry debiut w naszej drużynie zaliczył Dawid Adamowicz, którego pozyskaliśmy z zespołu FC Budziszów. Witamy Cie na pokładzie Dawid i życzymy równie udanych meczów jak ten. Miło było nam gościć również Roberta Dutko oraz Grześka Gęsikowskiego, którzy być może w przyszłości zostaną naszymi zawodnikami. Co do osoby Grzegorza to ręce zaciera już nasz Prezes Krzysztof Michalik, który otwarcie mówi, że jeśli klub z Chwalimierza nadal będzie zwlekał z zakontraktowaniem popularnego 'Gęsika' to weźmie sprawy w swoje ręce i bezwzględnie wykorzysta zwłokę Błękitnych. A jak wiadomo z Prezesem Zielonych nie ma żartów co udowodnił w tegorocznym okienku transferowym...

Kolejny mecz rozegramy 12.08.2017 w Rakoszycach, a naszym przeciwnikiem będą Zjednoczeni Szczepanów. Zapraszamy na ten mecz!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości